Suszona polędwica w pieprzu i czosnku na surowo, smaczniejsza od szynki parmeńskiej. Możesz ją jeść już na drugi dzień po zrobieniu. Pyszna, domowa wędlina pachnąca przyprawami. Bez grama chemii, konserwantów i przede wszystkim prosta i szybka w wykonaniu.
Składniki:
- 1 polędwiczka około 0,5 kg
- pół szklanki cukru
- pół szklanki soli kłodawskiej
- 10g pieprzu
- 2 lub 3 ząbki czosnku
Używam w kuchni soli kłodawskiej, ponieważ jest naturalna i jako jedyna nie ma terminu ważności. Nie zły żart: większość soli ma termin ważności.
PS. Oczywiście możesz także dodać inne ulubione przyprawy: oregano, majeranek, paprykę, chili.
Zobacz jak krok po kroku zrobić suszoną polędwiczkę
Zaczynam od wycięcia białych błonek z tłuszczem na wierzchu polędwiczki. Jest to bardzo ważna, choć mało przyjemna praca. Dzięki temu po wysuszeniu mięso będzie się łatwo kroić, gryźć i nie będzie miało nieprzyjemnego zapachu i smaku tłuszczu.
Po oczyszczeniu mięsa, myję go pod bieżącą wodą. Ręką ściągam ociekającą wodę.
Obsypuję mięso w cukrze i soli.
Polędwiczkę wkładam do nie dużej, wyższej miski. Obsypuję cukrem z każdej strony, tak aby mięso było całe w cukrze. Sypię na górę, przewracam na bok i obsypuję, przewracam na spód i obsypuję, przewracam na ostatni bok i obsypuję. Jeśli wspomniane w składnikach pół szklanki cukru nie wystarczy, dosyp więcej. Wszystko oczywiście zależy od wielkości polędwiczki oraz miski. Odstawiam do lodówki na około 5 godzin. Nie zalecam dłuższego leżakowania w cukrze, ze względu na to, że polędwiczka jest cienka i mogłaby przesiąknąć słodkością. Jedynie robiąc suszony schab, można odstawić na całą noc.
Po 5 godzinach nasze mięso puści dużą ilość wody. Wodę z resztkami cukru wylewam. Mięso opłukuję pod bieżącą wodą i za pomocą ręki ściągam nadmiar wody.
Polędwiczkę wkładam ponownie do przemytej miski i obsypuję z każdej strony solą, tak jak w opisie cukru. Jeśli wspomniane w składnikach pół szklanki soli nie wystarczy, dosyp więcej. Wszystko zależy od wielkości polędwiczki oraz miski. Odstawiam do lodówki na całą noc lub kilkanaście godzin. Mięso po tym czasie ponownie puści dużą ilość wody. Wyraźnie chudszą i twardszą polędwiczkę po soleniu, opłukuję w wodzie i osuszam ręcznikiem papierowym.
Obtaczam suchą polędwiczkę w przyprawach.
Obieram ząbki czosnku i kroję je w długie szpiczaste, wąskie paski. Po całej długości ząbka czosnku i na grubość ok 2mm w kształcie szpiczastego trójkąta. Za pomocą szpiczastego noża nakłuwam polędwiczkę co 2-3 cm i wkładam paski czosnku. Czynność powtarzam dla górnej oraz dolnej części mięsa oraz po bokach jeśli zostanie. Polędwiczka jest cienkim mięsem, tak więc czosnek z łatwością obejmie całą powierzchnię.
Mielę czarny pieprz i posypuję lub obtaczam w nim polędwiczkę. Mięso powinno być całe oprószone świeżo zmielonym, czarnym pieprzem.
Polędwiczkę leżącą na drewnianej desce do krojenia odstawiam bez przykrycia do lodówki, w celu dojrzewania i przejścia smaku przypraw.
Przechowywanie i pierwsze kosztowanie polędwiczki.
Polędwiczka już na drugi dzień jest gotowa do skosztowania, choć zalecam poczekać 2-3 dni. Mięsko jest bardzo miękkie, wręcz rozpływa się w ustach. Możesz kroić w plastry i jeść na kanapce oczywiście z najprostszym chlebem żytnim na zakwasie. Ja bardzo lubię delektować się samą polędwiczką bez chleba. Przyprawy są naturalnym, pysznym konserwantem. Jeśli nie lubisz nadmiaru pieprzu i czosnku możesz przed konsumpcją odskrobać obsypany pieprz bądź wyjąć czosnek. Tak przygotowana polędwiczka może poleżeć w lodówce minimum 7 dni. Nie wiem ile dłużej, ponieważ mięsko jest tak pyszne, że zazwyczaj znika z lodówki po kilku dniach.
Wskazówki.
Suszona polędwiczka jest wspaniałą alternatywą dla wszelakich wędlin domowych. Najczęściej robię ją zamiennie ze schabem suszonym. Staram się jak najmniej kupować sklepowych wędlin. W ramach eksperymenty zważ polędwiczkę przed i po osuszeniu. Zobacz ile wagi z niej ubywa i pomyśl ile musiałyby kosztować w sklepie dobrej jakości wędliny.
Na wielu stronach podawane są błędnie za duże okresy moczenia mięsa w cukrze i soli. Polędwiczka jest cienkim mięsem i należy uważać by go nie zasłodzić i przesolić. Jeśli zrobisz według mojego opisu, otrzymasz polędwiczkę smaczniejszą od szynki parmeńskiej.